aaa4 |
Wysłany: Śro 13:07, 25 Lip 2018 Temat postu: zxz |
|
Key nieoczekiwanie przechylil sie przez stol i wyciagnal dlon, jakby chcial uderzyc chlopca w twarz. Tommy zrobil unik, a nadgarstek Keya znalazl sie w jego dloni.
-Smielej - zachecil go Key. - Kontynuuj ruch, a polamiesz mi palce. Jestes mala maszyna bojowa, Arti-Tommy. Wymazano ci osobowosc, ale bazowej pamieci nie ruszono... zebys nie sikal w spodnie, i nie uczyl sie od nowa mowic. Nie wiem, dlaczego Silikoidy przejawily taka delikatnosc, ale dzieki im choc za to. Jeden kurs yodo i zdolasz stosowac je swiadomie. Jestes prymusem, chociaz zwyczajem swoich przyjaciol olewasz nauke. Wiesz, dlaczego? Nie uczysz sie, tylko wspominasz. Nawet Imperatora Greya widziales na wlasne oczy, nie mowiac juz o drobnej halastrze. Umiesz sterowac tyrakutrem i poradzisz sobie z bojowym niszczycielem. Jestes Artur van Curtis, klon Curtisa seniora. Byles ksieciem, stales sie zebrakiem.
Tommy Arano powoli otworzyl dlon. Reka Keya zakonczyla ruch i delikatnie poklepala chlopca po policzku.
-Nie jestes z Cailisa, jestes z Terry. Przechodziles aTan dziesiatki razy i kiedys sprobowano cie powstrzymac nowa metoda. Co sie czesciowo udalo. Teraz jestes Tommy.
-Klony nie maja duszy - wyszeptal chlopiec.
-Maja. W przeciwnym razie aTan by nie zadzialal, prawda?
Mozna by sie spierac, czy masz dusze, czy cos zostalo po tym, jak na Terrze ozyl Artur van Curtis. Ale ja nie jestem teologiem. Jest mi obojetne, czy dusza rozdzielila sie na dwie polowki, czy rozmnozyla przez podzial, czy tez Wspolna Wola milosiernie ofiarowala ci nowa dusze. Nie jestes zombie, masz wolna wole, mozesz kupic sobie aTan.
Zreszta neuronowa siatka i tak juz jest w twojej glowie.
-Po co ci jestem potrzebny?
-Do najbardziej paskudnych celow. |
|